Zespół Parków Krajobrazowych Pojezierza Iławskiego i Wzgórz Dylewskich

Szlak Rowerowy „Śladami Maxa Toeppena do Iławskiego Biskupina”

Szlak Rowerowy „Śladami Maxa Toeppena do Iławskiego Biskupina”

Szlak rowerowy: „Śladami Maxa Toeppena do Iławskiego Biskupina”

Przebieg:  Szymbark  –  Gardzień –  Sarnówek  – Starzykowo –Szymbark

Długość: 26 km

Kolor: czerwony

 

Opis trasy: dr Wiesław Skrobot

 

Trasa zaczyna się przy reliktach zamku kapituły pomezańskiej w Szymbarku.

Ruiny szymbarskiego zamku do dziś stanowią piękny przykład architektury obronno-rezydencjonalnej, mimo że ocalały jedynie jego mury obwodowe, arkadowy most i wieża bramna. Zachowały się tylko niektóre pomieszczenia w tym właśnie, wschodnim skrzydle bramnym. Tuż przed przyczółkiem mostu prowadzącego do bramy zamkowej, po lewej stronie stoi tablica opisująca pokrótce historię budowli. Warto poświęcić kilka chwil, by zapoznać się z jej treścią.

 

Początki zamku sięgają pierwszych lat XIV wieku. Fundatorem budowli był Henryk ze Skarlina. Mury obwodowe zamku mierzą 72 m x 97 m. W ciągu murów na przestrzeni stuleci zbudowano 12 wież – po jednej w narożnikach i po dwie w linii każdego skrzydła. Poziom dziedzińca znajduje się 8-9 metrów nad poziomem podzamcza – stąd niektórzy naukowcy sugerują, że zamek powstał w miejscu wcześniejszej fortyfikacji pruskich Pomezan.

Zamek wzniesiono jako siedzibę prepozyta kapituły pomezańskiej. Był to ośrodek dóbr trzeciej części Pomezanii, wydzielonej w traktacie dzierzgońskim z 7 lutego 1249 roku. Po sekularyzacji Zakonu Krzyżackiego w 1525 roku zamek szymbarski stał się własnością rodu von Polenz, któremu obiekt zawdzięcza swą znaczącą rozbudowę. Najdłużej zamek pozostawał w rękach Finck von Finckesteinów, jednego z najznamienitszych rodów dawnych Prus. W latach 1699-1945 stworzyli oni ogromny majątek obejmujący pięć wielkich zespołów folwarcznych: Szymbark, Gardzień, Szczepkowo, Segnowy i Kamionka.

Do zamku wjeżdżało się pierwotnie przez most zwodzony przerzucony nad fosą zasilaną wodami rzeki Osy. Na początku XIX wieku zastąpiono go stałym mostem arkadowym, istniejącym do dziś.

Wyróżnia się cztery fazy budowy i rozbudowy zamku:

– XIV wiek: budowa fortecy (południowo-zachodni narożnik zamku);

– XV wiek: rozbudowa zachodniej linii murów;

– XVI wiek: rozbudowa skrzydła wschodniego (ród von Polenz);

– Lata po roku 1700: kolejne przebudowy na dziedzińcu zamkowym (ród Finck von Finckenstein).

W 1945 roku, po opuszczeniu go przez właścicieli, zamek został podpalony najprawdopodobniej przez żołnierzy radzieckich, a potem splądrowany w bliżej nieokreślonych okolicznościach.

Zamek jest obecnie własnością prywatną i od kilku lat prowadzone są prace mające na celu nadanie mu funkcji turystyczno-rezydencjonalnej. Każdego roku w lipcu pod murami ruin odbywają się pikniki organizowane przez Fundację Zamek Szymbark, przyciągające rzesze okolicznych mieszkańców i gości Pojezierza Iławskiego.

Ruinę szymbarskiego zamku można obejść dokoła, zaczynając najlepiej od strony południowej, gdzie znajdował się kiedyś maneż do jazdy konnej i brała swój początek aleja parku zamkowego, rozlokowanego w rozlewiskach rzeki Osy i na zachodnim brzegu Jeziora Szymbarskiego (Haus See), gdzie na jednym ze wzgórz usytuowany był belweder. Z ażurowej altany można było podziwiać sylwetę szymbarskiego zamku. Strona zachodnia była terenem rekreacyjnym, terasowato opadającym ku rzece, na której brzegu, częściowo nad lustrem wody, znajdowała się drewniana altana z furtką umożliwiającą przejście do parku na drugim brzegu rzeki Osy. Stąd można było powędrować na cmentarz rodowy Finck von Finckensteinów, urządzony na malowniczym wzgórzu nad pobliskim Jeziorem Ząbrowskim (Bauer See). Strona północna zamku, ocieniona wysokimi drzewami porastającymi dno doliny Osy, ma najbardziej warowny wygląd. Przechodząc wzdłuż niej, trzeba uważać, by nie wpaść do pozbawionych przykrycia starych komór instalacji wodociągowej. Wschodnie, tzw. bramne skrzydło zamku, posiada bardzo interesujący szczegół architektoniczny. To tzw. wykusz ustępowy, niewielki występ w murze z otworem zamiast podłogi. Łatwo go odnaleźć w elewacji zamkowej, podążając wzrokiem za białawą smugą na ceglanej ścianie. Smuga ta to pozostałość kilkusetletniego użytkowania tej charakterystycznej dla założeń zamkowych toalety.

Po prawej stronie wjazdu bramnego do lat 90. XX wieku znajdował się budynek XVIII-wiecznej oranżerii. W czasach PRL służył jako świetlica wiejska dla pracowników tutejszego Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Po przełomie ustrojowym, w trakcie pierwszych prób rewaloryzacji zamku, obiekt został bezmyślnie rozebrany.

 

Spod zamku trasa powiedzie nas do ruin dawnego folwarku Friedrichshof, do miejsca znanego przez okolicznych mieszkańców pod nazwą Stawki. Opuszczając ruiny zamkowe miniemy po lewej wiejski sklep i wejdziemy w cień drogi gruntowej, jednej z dawnych alej rozchodzących się niegdyś promieniście od warowni we wszystkie strony świata. Ślady alei, w postaci starych lip i dębów, miejscami zaznaczają jej historyczny przebieg.

Przekraczamy szosę do Susza i wędrujemy wciąż przed siebie, między kępami leśnymi i spłachetkami pól. Docieramy do prastarego, średniowiecznego skrzyżowania w dawnym Friedrichshof. Miejsce to, podobnie jak wszystkie drogi zbiegające się tutaj, należą do najstarszych w okolicy Iławy. Ich opisy znane są z dokumentów lokacyjnych okolicznych wsi z lat 1378 i 1386. Droga od skrzyżowania w prawo w XVIII wieku wiodła do huty szkła. Na jednym z pagórków otoczonych rozlewiskami rzeki Osy, do dziś można znaleźć fragmenty masy szklanej. Właścicielem huty był Joseph von Hops, z którym szymbarscy Finckensteinowie spisali szesnastoletni kontrakt szklarski 6 czerwca 1716 r. Okolice Friedrichshof były zasiedlone już w średniowieczu, o czym świadczą ślady osadnictwa w lesie nieopodal pozostałości huty szkła. W Stawkach w okresie XVIII-wiecznej świetności dóbr szymbarskich znajdowała się duża owczarnia, ślady fundamentów której można jeszcze dziś odnaleźć w gąszczu zarośli. Ten spłachetek lądu otoczony podmokłymi łąkami kryje w sobie także tajemnice pradziejowe. Na początku tego stulecia na granicy lądu i dawnego bagna odkryto tu skarb z wczesnej epoki żelaza, sprzed ponad 2,5 tysiąca lat – napierśnik składający z się z kilku masywnych pierścieni odlanych z brązu.

 

Aleja znaczona zachowanymi jeszcze szczątkowo starymi drzewami doprowadzi nas do pozostałości majątku w Gardzieniu. Po przejściu około 1600 metrów od Stawek trakt przecina się z rzeką Osą. Tuż przed przepustem po prawej stronie drogi funkcjonował  młyn, który przez setki lat mełł mąkę na potrzeby zamku szymbarskiego. Jego nikłe ślady można odszukać pośród traw i zarośli. Do dawnego zespołu dworskiego zostało niespełna 500 metrów.

Gardzień od 1378 roku był folwarkiem z dwoma ogrodami. Od roku 1700 miał też własny ośrodek zarządczy ulokowany w skromnym parterowym dworze. Po dawnym zespole folwarcznym zachowały się tylko resztki w postaci kilku domów z czerwonej cegły – to dawne czworaki, domy zamieszkiwane kiedyś przez robotników rolnych. Ruiny dworu porośnięte są krzakami i zasypane współczesnym gruzem. Nieliczne drzewa zapuszczonego parku powoli obumierają, zamykając być może ostatnią kartę historii tego miejsca.

W latach 1837-1865 w dworze gardzieńskim mieszkała Jenny von Pappenheim, po mężu – staroście suskim – von Gustedt, córka Hieronima Bonapartego, brata cesarza Napoleona. Niezwykłe życie tej przyjaciółki Goethego i Schillera oraz cesarzowej Augusty, w książce „W cieniu tytanów”, opisała jej  wnuczka Lilly Braun. Jenny von Pappenheim prowadziła szeroko zakrojoną działalność dobroczynną, zakładając ochronki dla dzieci okolicznej biedoty (m.in. tzw. Findelhaus w Suszu, 1844 r.), jadłodajnie dla głodujących i organizując kursy rękodzielnicze dla miejscowych kobiet.

Z jej inicjatywy gardzieński dwór wraz z parkiem przeszedł zupełną metamorfozę, uzyskując w 1855 roku wizerunek, który dotrwał do 1974 roku, by potem bardzo szybko popaść w zupełną ruinę. Piękny gardzieński park połączony był aleją z zagajnikiem nad nieodległym jeziorem Stęgwica. Na nadjeziornym wzgórzu z inicjatywy Jenny von Gustedt wzniesiono niewielki domek drewniany tzw. herbaciarni (Teegesellschaft), nazwany domkiem Ottona (Ottonhöfchen), od imienia najstarszego syna Jenny. Obok znajdowała się stajnia dla kucyków, na których dzieci odbywały krótkie przejażdżki po okolicy. Domek Ottona przetrwał do dnia dzisiejszego.

 

Z Gardzienia udamy się w kierunku  Sarnówka. Kiedy wjdziemy na drogę do Sarnówka po prawej stronie miniemy najpierw pamiątkowy kamień poświęcony 1000-lecia Państwa Polskiego i przejdziemy nad przepustem niewielkiego cieku wodnego. Teraz już tylko czasowo wiosną i jesienią, przy wyjątkowo obfitych opadach, koryto wypełnia nikła strużka wody.

Po lewej stronie drogi za tym zanikającym strumieniem znajdują się niewielkie płaskie wzniesienia – to pozostałości po średniowiecznej produkcji hutniczej. W okolicy tej w odległej przeszłości znajdowały się dość intensywne złoża rudy darniowej, z której mieszkańcy osad leśnych wytapiali w dymarkach półsurowiec żelazny do produkcji narzędzi. Pozostałości tej produkcji w postaci łup żużlowych do dziś można odnaleźć pod ściółką leśną.

Po przejściu około 600 metrów po prawej stronie drogi można zauważyć fundamenty jakiejś budowli. To relikty dawnej leśniczówki Feldchen. Po lewej stronie drogi wzdłuż mokradeł odgałęzia się słabo widoczny leśny dukt. Na niskiej skarpie jego prawego skraju można zobaczyć trzy płaskie pagórki – to pozostałości dawnej smolarni. Głębiej w lesie, w wykrotach starych powalonych drzew, widać liczne węgle drzewne i fragmenty naczyń glinianych, jawne świadectwo istnienia w tym miejscu średniowiecznej i nowożytnej osady.

Cały ten las, przez który wędrujemy, bogaty jest w rozmaite świadectwa ludzkiej obecności na przestrzeni wielu stuleci, od pradziejów aż po czasy współczesne.

Około 500 metrów dalej przy samym lewym skraju asfaltowej drogi widoczny jest kolejny niski nasyp – to jeden z kilku kurhanów, pradziejowych grobów sprzed ponad 2,5 tysiąca lat, których w lesie Łanioch było niegdyś wiele. Skupisko trzech takich grobowców wprawne oko może dostrzec po tej samej stronie drogi kilkaset metrów dalej.

 

Droga zbliża się do brzegu jeziora Jeziorak. Po prawej stronie otwiera się prześwit niewielkiej polany, która wykorzystywana jest jako pole biwakowe. To dawna binduga, miejsce składowania ściętych drzew, miejsce przygotowania ich do spławu wodnego do iławskich tartaków. Przed wojną miejsce to, znane jako Dritte Ablage (Trzecia Binduga), wykorzystywane było przez niemieckich skautów z ruchu Wandervogel (Wędrowne Ptaki) do organizowania tradycyjnych spotkań.

Stąd już tylko niecały kilometr do osady leśnej w Sarnówku. Przed wojną było to leśnictwo Lannoch, zaś w czasach powojennych, w latach 70. XX wieku, utworzono tu ośrodek wypoczynkowy Telewizji Polskiej. Świadectwem dawnych czasów jest mały leśny cmentarz na wzgórzu po lewej stronie drogi, do którego prowadzi aleja kasztanowców. Po prawej stronie rozlokował się kompleks wypoczynkowy. Jedynym historycznym śladem w tej części kompleksu jest budynek dawnego leśnictwa, gdzie znajduje się recepcja i kilka pokoi gościnnych. Na wprost bramy wjazdowej na teren ośrodka, po lewej stronie drogi, widoczny jest pomnikowy jesion rosnący na niewielkim pagórku. Drzewo to nosi imię Maxa Polluksa Toeppena, wybitnego niemieckiego historyka, który w latach 70. XIX wieku w okolicy Sarnówka prowadził pionierskie badania archeologiczne pradziejowych kurhanów. Jesion noszący jego imię rośnie na jednych z takich grobowców. W sąsiedztwie ośrodka wypoczynkowego znajdują się relikty trzech kurhanów badanych przez Maxa Toeppena.

 

Dalsza trasa wiedzie leśnymi duktami, które mają swój historyczny rodowód i są traktami bardzo starymi. Można je odnaleźć na mapach z XVII i XVIII wieku, ale zostały wytyczone zapewne już w średniowieczu, w okresie kolonizacji krzyżackiej, a być może jeszcze przez pruskich Pomezan. Okolica ta musiała być intensywnie wykorzystywana przez ludzi od stuleci, o czym świadczą liczne nazwy terenowe, głównie mokradeł i cieków wodnych, których jest tu całe mnóstwo (m.in. Birken Bruch, Tannen Bruch, Fichten Bruch, Schmal Bruch, See Bruch, Czippelbruch, Sirkoy).

Około 2,5 km na północ od ośrodka w Sarnówku przebiegała niegdyś granica między Prusami Wschodnimi i Zachodnimi. Do dziś po linii tej granicy prowadzi leśny dukt, będący także zachodnim kilometrowym odcinkiem naszej trasy, przed skrzyżowaniem z szosą wiodącą do Siemian.

 

Po przekroczeniu szosy zagłębiamy się w las okalający rynnowe jezioro Gardzień. Kiedy miniemy przepust nad nurtem rzeki Osy, łączącym w tym miejscu gardzieńską rynnę z jeziorkiem Mały Gardzień, po prawej stronie drogi, bliżej Małego Gardzienia, można odszukać pozostałości dawnego majątku Schrötterswalde. Okolone starodrzewem malownicze ruiny tego majątku do dziś są czytelne na stoku doliny jeziornej. Ten leśny majątek powstał na bazie XVIII-wiecznego leśnictwa, którego siedzibę, pod nazwą Karlshorst, w połowie XIX wieku przeniesiono na północny zachód od Małego Gardzienia.

Szlak prowadzi nas leśną drogą na południowy zachód, wzdłuż jeziora Gardzień. Około 2,5 km od ruin majątku Schrötterswalde znajduje się widlaste rozwidlenie dróg. Droga w lewo prowadzi do majątku w Gardzieniu, który już odwiedziliśmy. Wybieramy drogę w prawo, do miejsca po dawnej leśniczówce Klein StärkenauStarzykowo Małe. Cel osiągniemy po przebyciu około 1200 metrów. Po leśniczówce nie ma już śladu, ale zachowała się rozległa polana, nazywana potocznie Kolumną albo Pagedem, od nazwy przedsiębiorstwa przemysłu drzewnego. W czasach PRL było to składowisko drewna na potrzeby okolicznych leśnictw.

 

Z leśniczówką Klein Stärkenau związana jest jedna z najważniejszych historii tej okolicy. W 1929 roku leśniczy Hennig, wizytując budowę leśnej drogi z Gardzienia do Piotrkowa, został powiadomiony przez robotników o odkryciu dwóch grobów ciałopalnych. Zgodnie z procedurami leśniczy poinformował o tym dyrektora Prowincjalnego Muzeum Prus Zachodnich w Kwidzynie, Waldemara Heyma, z zawodu archeologa. Po analizie terenowej Heym stwierdził, że na terenie budowanej drogi znajdują się relikty pradziejowej osady.

W latach 1929-1931 przebadany został teren o powierzchni około 20 arów, na którym odsłonięto relikty silnie ufortyfikowanej osady  założonej koło 2,5 tysiąca lat temu na cyplu prawie całkowicie dziś zeutrofizowanego Jeziora Piotrkowskiego Małego. To jedyna kompleksowo przebadana osada obronna z wczesnej epoki żelaza między dolną Wisłą a Niemnem.

Ze względu na doniosłość tego odkrycia i jego znaczenie dla poznania pradziejów Pojezierza Iławskiego, relikty tej osady w 1985 roku nazwano Iławskim Biskupinem, które znajduje się około 750 metrów na północ od naszej trasy.

Osadę zamieszkiwała germańska ludność z kręgu kultury kurhanów zachodniobałtyjskich. Na obszarze 40 m x 50 m odsłonięto osiem domów z podcieniami (o wymiarach 5 m x 3 m i 3 m x 3 m), wzniesionych w konstrukcji słupowej wokół centralnego placu zabudowanego większym budynkiem, tzw. domem zgromadzeń, o wymiarach 8 m x 5 m. Osada otoczona była podwójnymi umocnieniami: kamiennym murem zewnętrznym i drewnianą palisadą wewnętrzną, wzmocnioną trzywarstwową kamienną podwaliną. W sposób szczególny ufortyfikowano dojście do osady od strony lądu. Bronione było siedmioma liniami pojedynczych lub podwójnych palisad, poprzecznie do których przeprowadzono – wyposażony w trzy bramy – wąski korytarz długości 60 m i szerokości 1-1,5 m, z rozszerzeniem do 3,5-4 m przy wejściu na teren mieszkalny. W zatoce południowej części półwyspu znajdowała się przystań.

Podobnie jak Biskupin, osada w Starzykowie Małym była założeniem kilkufazowym, a w okolicy znajdowały się jeszcze inne punkty osadnicze, rozlokowane na wyspach, które są dzisiaj niewielkimi leśnymi pagórkami. Cała okolica jest niezwykle intrygująca. Leśne polany i niedostępne mokradła bardzo pobudzają ciekawość i nawet nie znając ich historycznej wartości, wędrowcy zwracają uwagę na wyjątkowość tego obszaru leśnego.

Relikty osady znajdują się w lesie około 750 metrów na północ od skrzyżowania przy polanie po leśniczówce Klein Stärkenau, bezpośrednio po prawej stronie leśnego duktu, za kapliczką objawienia Chrystusowego, posadowioną przy rosłym świerku. Nieco dalej, na zakręcie drogi w kierunku Piotrkowa, znajduje się kamień Waldemar, poświęcony odkrywcy i badaczowi Iławskiego Biskupina.

 

Od polany Kolumna/Paged przez około 2,5 km szlak poprowadzi nas prosto na południowy zachód, w kierunku wsi Starzykowo, powstałej na bazie dawnego folwarku Dietrichstein (tzw. Krzyżówki), należącego niegdyś do dóbr zamku szymbarskiego. Po lewej stronie drogi, aż do granicy lasu, towarzyszyć nam będzie Torfowisko Gardzieńskie (Gardener Torfbruch), dziś zmeliorowane i suche. Przy zabudowaniach folwarku droga poprowadzi nas w prawo, by po niespełna 250 metrach (przy kapliczce) skręcić w lewo. Mijać będziemy powstające coraz to nowe zabudowania wiejskie. Po prawej stronie drogi miniemy też zagrodę Leśnictwa Starkowo, a zaraz za nią zieloną kępę starego starzykowskiego cmentarza. Stąd widać już skrzyżowanie z szosą do Susza, a za nią szosę do wsi Ząbrowo, która doprowadzi nas ponownie w sąsiedztwo szymbarskiego zamku.

Przy kapliczce na skraju szymbarskich zabudowań folwarcznych skręcimy w lewo. Warto jednak w tym miejscu zatrzymać się i spojrzeć w prawo, a może nawet zboczyć w tę stronę na chwilę. Gruntowa droga, prowadząca w kierunku Chełmżycy i dalej do Susza, obsadzona jest blisko 250-letnimi sosnami zwyczajnymi. Zachowane jeszcze nieliczne drzewa, swymi wyjątkowymi pokrojami koron z powykręcanymi konarami, stanowią o niezwykłości krajobrazu tej historycznej drogi, nazywanej popularnie Drogą Napoleońską. Według tradycji lokalnej tym traktem w kwietniu 1807 roku, po opuszczeniu ponurych izb ostródzkiego zamku, cesarz Napoleon podążał do pałacu w Kamieńcu.

Stając ponownie u bram szymbarskiego zamku zamykamy trasę szlaku.

Szlak został wyznaczony w ramach projektu pn. „Rowerem przez parki krajobrazowe” dofinansowanego ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z Programu Regionalnego Wsparcia Edukacji Ekologicznej.

Nasze Parki Krajobrazowe

  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo

Parki Krajobrazowe Województwa Warmińsko-Mazurskiego

Polityka cookies

Strona używa cookies (ciasteczek). Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Polityka prywatności