Czy lód zabijał ptaki?
W tym roku zima zaskoczyła niezwykłą aurą. Wieczorem, przy niskiej temperaturze padał deszcz, chwilę potem temperatura nieco spadła i padający deszcz zamieniał się w lód. To nic nadzwyczajnego, ale tym razem, każda gałązka, każde źdźbło trawy pokryło się warstwą lodu. Ptaki zaczęły głodować, szczególnie te, które nie są przyzwyczajone do podawanego w karmnikach pokarmu. Nie wszystkie też mogły najeść się tym, co dostawały od ludzi. Dzięcioł średni nie naje się nasionami słonecznika, musi szukać pokarmu tam, gdzie wszystko pokrywał lód. Nie każdy doczekał odwilży.
Do ośrodka trafiały gile, znalazcy mówili, że ptaki miały zamarznięte pióra, jeden nawet miał dziób pokryty lodem. Na szczęście w ośrodku nie odnotowaliśmy upadków, jedynie zimujące, częściowo lotne bociany, straciły zupełnie zdolność lotu.